poniedziałek, 24 października 2011

Markerowe próby

  Bardzo podobają mi się woreczki,ściereczki,które mają pasy.Śliczności  akuratnie pod tym względem robi Atenka....ale skąd wziąć takie płótno.Okazało się ,że można pasy namalować sobie samemu...Poszłam więc na poszukiwanie mazaka do tkanin...szukałam w papierniczym,pasmanterii...i nic:( Długo nie myśląc doszłam do wniosku,że wystarczy marker-wodoodporny...przecież takiego z ubrań za żadne skarby świata nie da się sprać!!!
 i powstała taki oto woreczek na kawkę...
Woreczek przeszedł już test na obecność proszku i wody
Myślę ,że śmiało mogę próbować produkcji płótna w pasy:))
........................................................****************......................................................
Jakiś czas temu zobaczyłam u Kasi piękny komplet nożyczek, na które miałam już od dawna chętkę....spytałam się .czy nie chciałaby jednych wymienić na coś ze mną.....a tu taka niespodzianka:))))Dostałam cały komplecik!!!!!
 
Są bardzo ostre:)) A dodatkowo Kasia sprezentowała mi:
 Piękna podkładkę,czarną broszkę-spinkę....no i kurkę:))
Kasiu bardzo Ci dziękuję:))A co ja wysłałam?Myślę ,że niedługo Kasia sama się pochwali...ja mogę mieć tylko nadzieję,że mój prezent przypadnie jej do gustu:))
Następnym razem pokażę kilka innych prezentów...wymiankowych i z candy:))
Pozdrawiam :)